Witam Was po
kilkuletniej przerwie i zapraszam na sentymentalną podróż do początku XX wieku
– czasów ogromnych przemian politycznych, a także wyścigu wielkich odkrywców o
zdobycie najbardziej oddalonych, niedostępnych miejsc na kuli ziemskiej; do ery
badań prowadzonych przez takie osobistości jak Gerlache, Shackleton, Scott czy
bohater dzisiejszej recenzji – Roald Amundsen.