Oglądaliście film
„Tajemnica Brokeback Mountain”? Ja nie, mimo że gorąco mi go polecano. Od kiedy
jednak dowiedziałam się o istnieniu książki, która była jego pierwowzorem,
postanowiłam zapoznać się najpierw ze słowem pisanym. Czy było warto? Zapraszam
do lektury.
Trudno właściwie
powiedzieć, że „Tajemnica Brokeback Mountain” jest książką. To raczej książeczka,
króciutkie opowiadanie (nasze wydanie liczy zaledwie 74 strony, z czego 20 to
komentarz autorki). Przedstawia historię dwóch mężczyzn, których łączy
niespodziewane, gwałtowne i wyjątkowo trudne uczucie – zakazana miłość, która
zdarza się raz w życiu. Ennis i Jack poznają się podczas pracy przy wypasaniu
owiec. Skazani jedynie na własne towarzystwo spędzają ze sobą coraz więcej
czasu. Pewnej nocy lądują w łóżku... To, co miało być jednorazową przygodą,
zdarzeniem powodowanym wyłącznie potrzebami fizjologicznymi, przeradza się w gorący
romans. Wkrótce jednak obaj mężczyźni zmuszeni są powrócić do rodzinnych miast
i... swoich żon. Przed kolejnym ich spotkaniem minie kilka lat. Czy ich uczucie
przetrwa tę próbę? Jak potoczą się ich dalsze losy?
Nie napiszę Wam.
Przeczytajcie sami. J
Annie Proulx w
bardzo oryginalny sposób porusza w swoim opowiadaniu problem homoseksualizmu i
homofobii. Bohaterami jej historii stają się dwaj mężczyźni, którzy ze względu
na panujące normy społeczne, a także ze strachu przed ostracyzmem, zmuszeni są
ukrywać swoje uczucie. Zakładają rodziny, mają domy, dzieci, a mimo to są
bardzo nieszczęśliwi. Przed ujawnieniem łączącej relacji powstrzymują ich
strach, zasłyszane od rodziców opowieści o morderstwach dokonywanych na gejach
oraz niepewność co do własnych losów.
Choć tematyka
historii i sposób jej ukazania bardzo mi się spodobały, wciąż mam wrażenie, że
autorka wybrała nie do końca odpowiednią formę literacką. Uważam, że
przedstawiony tu problem jest zbyt skomplikowany na tak skondensowane
przedstawienie go. Czytelnik poznaje bohaterów jedynie powierzchownie spędzając
z nimi tych kilkadziesiąt stron, śledząc ich losy i czytając dialogi. Chwilami
trudno jednak wyobrazić sobie to, co obaj czują – na opisy przeżyć wewnętrznych
nie ma tu po prostu miejsca. Historia zaczyna się, rozwija i kończy, nie ma tu
natomiast emocji, sympatii dla bohaterów lub jej braku – opowiadanie kończy się
zanim czytelnik zdąży poznać Jacka i Ennisa. Jednym słowem – pomysł był
świetny, wykonanie trochę gorsze.
Mimo tych kilku
zastrzeżeń serdecznie polecam tę książkę. Podejmowana tu tematyka jest moim
zdaniem bardzo ważna i (niestety) nadal aktualna.
„Tajemnicy
Brokeback Mountain” daję 4 z 5 gwiazdek.
****
Tytuł: „Tajemnica Brokeback Mountain” / „Brokeback Mountain”
Autor: Annie Proulx
Wydawnictwo: Rebis 2006
Ilość stron: 76
Rok pierwszego wydania: 1997
Język: polski
Język oryginału: angielski