Kojarzycie dobranockę „Madeline”? Była to
jedna z moich ulubionych bajek w wieku dziecięcym – ciepła, nieskomplikowana,
urocza. Po latach dowiedziałam się, że kreskówka powstała na podstawie książki
Ludwiga Bemelmansa i postanowiłam zapoznać się z oryginałem. Niestety egzemplarze
we wszystkich księgarniach zostały wyprzedane. Przy okazji rzuciła mi się
jednak w oczy książka z kolejną dziewczynką w tytule – „Matylda” Roalda Dahla.
Przeczytałam krótki opis, dałam Mikołajowi cynk i kilka tygodni później mogłam
cieszyć się nową lekturą pod choinką.