Z twórczością Frances Hodgson Burnett spotykam się (w ramach wyjątku) nie po raz pierwszy. Kilka lat temu na blogu pojawiła się bowiem recenzja pierwszej przeczytanej przeze mnie książki autorki – „Małej księżniczki”. Wtedy zachwycona powieścią obiecałam sobie, że przy kolejnej okazji z pewnością znów sięgnę po powieść pisarki. I udało się! Czy „Tajemniczy ogród” również wywarł na mnie tak ogromne wrażenie? Zapraszam do lektury.